BIBLIOTEKA

Teksty źródłowe
Początek wojny – droga do ludobójstwa


Fragment przemówienia Adolfa Hitlera w Reichstagu 30 stycznia 1939 r. oskarżającego Żydów o wywołanie przyszłej wojny i zapowiadającego eksterminację narodu żydowskiego.

„Jedną rzecz chciałbym powiedzieć w tym dniu, który może okazać się pamiętnym dla innych jak również i dla nas Niemców. W moim życiu bardzo często udawało mi się trafnie przewidywać przyszłość lecz zwykle wtedy, z tego powodu, kpiono sobie ze mnie. W okresie, kiedy walczyłem o władzę, byli to głównie Żydzi, którzy przyjęli moje przepowiednie ze śmiechem, gdy mówiłem, że pewnego dnia przejmę przywództwo państwa, a z nim całego narodu i że będę potem mógł, m.in. rozwiązać problem żydowski. Ich śmiech był głośny, jednak myślę, że od pewnego czasu, już się nie śmieją. Dzisiaj jeszcze raz będę prorokiem. Jeżeli międzynarodowym żydowskim finansistom w Europie i poza nią uda się znowu wciągnąć narody w wojnę światową, wtedy rezultatem jej już nie będzie bolszewizacja świata i triumf żydostwa, lecz unicestwienie rasy żydowskiej w Europie!”.


Fragmenty telefonogramu Reinharda Heydricha do dowódców grup operacyjnych Policji Bezpieczeństwa omawiający kolejne etapy i metody „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”, Berlin 21 września 1939 r.

„Do szefów wszystkich grup operacyjnych Policji Bezpieczeństwa.
Dotyczy: Problemu żydowskiego na okupowanych terytoriach.
Powołując się na odbytą dziś w Berlinie konferencję, jeszcze raz zwracam uwagę na to, że zaplanowane łączne posunięcia (a więc ostateczny cel) muszą być utrzymane w ścisłej tajemnicy.

Należy odróżniać:
1. ostateczny cel (który wymaga dłuższego czasu)
2. od etapów prowadzących do ostatecznego celu (które będą realizowane w krótkich terminach).
Planowane posunięcia wymagają jak najgruntowniejszego przygotowania zarówno pod względem technicznym, jak i gospodarczym. Jest rzeczą oczywistą, że przyszłe zadania nie mogą być przeze mnie ustalone we wszystkich szczegółach. Następujące wskazówki i wytyczne służą jednocześnie temu celowi, by skłonić szefów grup operacyjnych do praktycznych rozważań.
Pierwszym założeniem prowadzącym do ostatecznego celu jest koncentracja Żydów z prowincji w większych miastach.
Należy przeprowadzić je we wzmożonym tempie.

Należy przy tym rozróżnić:
1. między terytoriami: Gdańsk i Prusy Zachodnie, Poznań, Wschodni Górny Śląska, a
2. pozostałymi okupowanymi terytoriami.
W miarę możności należy wymienione pod numerem 1 terytorium opróżnić z Żydów, a przynajmniej dążyć do tego, by zostali oni skoncentrowani w niewielkiej ilości miast.
Na terytoriach wymienionych pod numerem 2 należy stworzyć możliwie mało punktów koncentracji, co ułatwi późniejsze kroki. Należy przy tym starać się o to, aby tylko te miasta wyznaczać na punkty koncentracji, które są węzłami kolejowymi lub przynajmniej leżą na liniach kolejowych. [...]

Jako uzasadnienie koncentracji Żydów w miastach należy podawać, że według najbardziej miarodajnych informacji brali oni udział w partyzanckich napadach i akcjach rabunkowych. [...] Koncentracja Żydów w miastach będzie wymagała prawdopodobnie – z uwagi na ogólne względy policyjnego bezpieczeństwa – wydania zarządzeń w tych miastach, całkowicie zabraniających Żydom przebywania w niektórych dzielnicach miasta oraz np. opuszczania getta, wychodzenia z domu wieczorem o określonej godzinie itd., oczywiście zawsze jednak uwzględniając potrzeby gospodarcze. [...]”

Źródło: „Eksterminacja Żydów na ziemiach polskich w okresie okupacji hitlerowskiej (Zbiór dokumentów)”, opr. T. Berenstein, A. Eisenbach, A. Rutkowski, Warszawa 1957, dok. 1, s. 26


„Prowokowanie pogromów” - artykuł zamieszczony w „Biuletynie Informacyjnym” z 29 marca 1940 r. (fragmenty)

„Poczynając od drugiego dnia Świąt Wielkanocnych poszczególne dzielnice i ulice Warszawy są codziennie widownią zajść antyżydowskich. Dzieci i wyrostki (od 9 do 14 lat) oraz różne pojedyncze podejrzane indywidua wybijając szyby, inicjują grabieże sklepów, biją do krwi przechodzących Żydów. Władze niemieckie nie reagują. Policja polska bez skutku usiłuje opanować sytuację. Na Marszałkowskiej i Woli stwierdzono filmowanie zajść przez Niemców. [...] Wyzyskując polski antysemityzm oraz słabe wyrobienie mas polskich – akcja ta ma na celu: a – odwrócenie uwagi mas od okupantów, b – „sublimowanie” nagromadzonej nienawiści do Niemców przez przerzucenie jej na Żydów, c – poderwanie sympatii propolskich w krajach alianckich i USA, d – rozbicie frontu antyniemieckiego w kraju na wzajemnie zwalczające się grupy.”

Źródło: „Biuletyn Informacyjny”, 29 marca 1940 r.


Zapiski Emanuela Ringelbluma na temat rozruchów antyżydowskich w Warszawie wiosną 1940 r.

„Począwszy od piątku [22] marca do dzisiaj, czwartku 28 marca, miały miejsce ekscesy przeciwko Żydom na wszystkich prawie ulicach żydowskich, w szczególności zaś na ulicach graniczących z żydowskim gettem, na Lesznie, Rymarskiej, Żabiej, placu Bankowym, Granicznej, placu Żelaznej Bramy (onegdaj odbył się tam wiec, na którym wznoszono antyżydowskie okrzyki), Grzybowskiej, Rynkowej, Żelaznej, Chłodnej, Mazowieckiej i innych. Wszędzie grabiono żydowskie sklepy (mówią, że na Niecałej także polskie, nie słyszałem o takich wypadkach w innych stronach). Rabowano kramy, wyłamywano największe żelazne sztaby. W pierwszych dniach zadawalali się tłuczeniem szyb, potem zaczęli rabować. Dziś grabili na Karmelickiej, Franciszkańskiej. Doszło tam do formalnej bitwy między Żydami i chuliganami. Podobno został tam zabity chrześcijanin. Opowiadają, że z tej ulicy zabrano wielu nie zameldowanych Żydów. Dziś prowadzono całe bandy aresztowanych chuliganów. Byli w różnym wieku, przeważnie dziesięć, dwanaście lat. Na przodzie i na końcu takiej bandy jechał ktoś na rowerze. Wydawali oni rozkazy, utrzymywali porządek. Przed bandą biegli młodzi chuligani i wznosili okrzyki. Wszyscy byli uzbrojeni w kije i skręcone druty. Kto stoi za tymi ekscesami? Uważa się, że można było, gdyby chciano, nie dopuścić do tych zajść lub w najgorszym wypadku przerwać je. Najlepszym tego dowodem jest to, że właśnie dziś po południu przerwano ekscesy. Filmowano te wydarzenia, filmowano moment, kiedy żołnierze [niemieccy] wybiegają [na ulice] i przepędzają chuliganów. Często się zdarzało, że żołnierze wyskakiwali z tramwaju, żeby przepędzić chuliganów. Widziałem dziś lotnika na czele grupy Żydów, odprowadzał ich do domu.
[...]

30 marca 1940 r.
dalszy ciąg wydarzeń z końca marca. Słyszałem o wypadkach, że za żołnierzami szli rabusie z zagrabionymi rzeczami i nikt ich nie zaczepiał. Napadnięto na Gminę Żydowską. Przegnano chuliganów przy pomocy Batalionu Pracy. [...] Słyszałem o oburzeniu wielu chrześcijan. «Oni hańbią Polskę, dzisiaj napadają na Żydów, a jutro - -» Konduktor zatrzymał tramwaj i zawołał: «Czy wiecie, czyim wy jesteście narzędziem?!» Mówi się, że podobno rozmawiano z profesorem Cybichowskim, przywódcą Falangi, który miał oświadczyć, że napady na Żydów należą do starej polskiej tradycji. W wielu wypadkach chrześcijanie ostrzegali Żydów przed udaniem się w tym czy w owym kierunku, gdyż tam są chuligani. Na placu Bankowym jakaś chrześcijanka bardzo mocno biła chuliganów. ”

Źródło: Emanuel Ringelblum, „Kronika getta warszawskiego. Wrzesień 1939 – styczeń 1943”, Warszawa 1983, s. 112-113


Wypowiedź Hansa Franka o planie przesiedlenia europejskich Żydów na Madagaskar z 12 lipca 1940

„[...] Bardzo ważne jest również postanowienie führera powzięte na mój wniosek, że nie będzie więcej żadnych transportów Żydów do Generalnej Guberni. Wychodząc z założeń polityki ogólnej chciałbym w związku z tym dodać, że planuje się przetransportowanie całego plemienia żydowskiego z Rzeszy Niemieckiej, Generalnej Guberni i Protektoratu [Czech i Moraw] do kolonii afrykańskiej albo amerykańskiej w możliwie najkrótszym czasie po zawarciu pokoju. Przewidziany jest Madagaskar, który Francja ma odstąpić na ten cel. Będzie tam na przestrzeni 500 000 km2 dosyć ziemi dla kilku milionów Żydów. Czyniłem starania, aby także Żydzi z Generalnej Guberni mogli uczestniczyć w tej korzystnej akcji budowania nowego życia na nowej ziemi.”

Źródło: „Eksterminacja Żydów na ziemiach polskich w okresie okupacji hitlerowskiej (Zbiór dokumentów)”, opr. T. Berenstein, A. Eisenbach, A. Rutkowski, Warszawa 1957, dok. 14, s. 52


Fragmenty depeszy gen. Stefana Roweckiego, Komendanta Głównego Związku Walki Zbrojnej do Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego z 25 września 1941 r.

„[...] Melduję, że wszystkie posunięcia i oświadczenia Rządu i członków rady narodowej, dotyczące żydów w Polsce, wywołują w kraju jak najgorsze wrażenie i znakomicie ułatwiają propagandę rządowi nieprzychylną i wrogą. Tak było z «Dniem żydostwa» i przemówieniem Szwarcbarda, nominacją Libermana i życzeniami na żydowski nowy rok.
Proszę przyjąć jako fakt zupełnie realny, że przygniatająca większość kraju jest nastrojona antysemicko. Nawet socjaliści nie są tu wyjątkiem. Różnice dotyczą tylko taktyki postępowania. Zalecających naśladowanie metod niemieckich prawie nie ma. Metody te wywołały odruchy współczucia, ale zmalało ono po zlaniu się obu okupacji i zaznajomieniu się przez ogół z zachowaniem się żydów na wschodzie. Nie znam przyczyn, które zmuszają Rząd do takich pociągnięć, ale tu w kraju obniżają one gwałtownie jego popularność i są wykorzystywane przez grupy sanacyjne.”

Źródło: „Polacy – Żydzi 1939 – 1945. Wybór źródeł”, Warszawa 2001, dok. II. 5, s. 197


Fragmenty meldunków operacyjnych z przesłuchań aresztowanych osób, dotyczące sytuacji na zachodniej Białorusi ze szczególnym uwzględnieniem terenu Białostocczyzny. Meldunek z 9 października 1939 r.

„Aresztowany Zilbersztejn Ejna [...], kupiec, członek organizacji syjonistycznej, w czasie przesłuchania zeznał, że do organizacji syjonistycznej został wciągnięty w 1934 roku, zaś w 1935 r. został wybrany przewodniczącym organizacji syjonistycznej w m[miasteczku] Sokoły w powiecie łomżyńskim i pełnił tę funkcję do 1939 r.
W swych zeznaniach Zilbersztejn wymienił nazwiska członków komitetu i aktywu organizacji w ilości 16 osób, będących w większości kupcami i handlowcami w miasteczku Sokoły.
Przesłuchiwani w tej sprawie świadkowie, [...] zeznali, że organizacja syjonistyczna pod kierownictwem Zilbersztejna prowadziła szeroko zakrojoną propagandę przeciwko komunistom.”

Meldunek z 12 października 1939 r.
„W wyniku działań agenturalnych ustalono, że w Łomży istnieje drobnoburżuazyjna żydowska organizacja „Poalej Syjon Lewica”, która postawiła sobie za cel walkę z ruchem komunistycznym i utworzenie [dla] narodu żydowskiego niezależnej republiki burżuazyjnej w Palestynie. [...] na czele organizacji [...] znajduje się komitet złożony z 7 ludzi [...] cała organizacja liczy 75 ludzi”.

Źródło: „Zachodnia Białoruś 17 IX 1939 – 22 VI 1941. Wydarzenia i losy ludzkie. Rok 1939”, tom 1, Warszawa 1998; „Meldunek operacyjny nr 43”, 9 października 1939, dok. nr 37, s. 181-182; „Meldunek operacyjny nr 44”, 12 października 1939, dok. nr 38, s. 190


  
Anna Woźniak